Tłumaczenia medyczne
Nie każdy tłumacz podejmie się takiego wyzwania. Wymaga to szczególnej ostrożności,
perfekcyjnej znajomości języka medycznego (zarówno polskiego, jak i angielskiego) oraz doświadczenia
perfekcyjnej znajomości języka medycznego (zarówno polskiego, jak i angielskiego) oraz doświadczenia
Przede wszystkim słownictwo
Jako tłumacz medyczny mam właściwie do czynienia z trzema językami. Polskim, angielskim i łaciną. Ta ostatnia często niezbędna jest do zrozumienia kontekstu tekstu. Muszę rozumieć, co czytam i o czym piszę. Dlatego nieustannie dokształcam się i uzupełniam zmieniające się słownictwo medyczne. Oczywiście nie jestem lekarzem, dlatego niemal każde tłumaczenie wymaga także specjalnego wyszukania informacji. Dzięki temu mogę dokładnie przekazać treść i zamysł dokumentu.
Wszelkiego rodzaju dokumenty
Tłumaczę z angielskiego i na angielski zarówno prywatne dokumenty, jak i orzeczenia o niepełnosprawności, zalecenia lekarskie, dokumentacje medyczne, karty pacjenta, jak i profesjonalne teksty dla firm medycznych. Te drugie obejmują pełne tłumaczenie dokumentacji badań klinicznych, wszelkie druki informacyjne oraz artykuły naukowe i popularnonaukowe. Nie mam też problemu z pracą przy katalogach oraz reklamach. W tym przypadku przydaje się moje doświadczenie pisarskie, gdyż należy połączyć wiedzę medyczną z przystępnym językiem i oddaniem stylu autora.

Zapraszam do kontaktu mailowego lub telefonicznego
Prezentacje i przemówienia
Tłumaczenie prezentacji wymaga szczególnej uwagi, aby zachować jej przystępność i przedstawić wszystkie informacje zgodnie z intencją autora. Publiczne przedstawienie musi być jasne i zwięzłe, a zawartość slajdów nie może odbiegać stylem od tekstu mówionego.
Chętnie podejmę się także zamówień specjalnych dla branży medycznej i farmaceutycznej.